Wyspa

Moim dzisiejszym tematem jest wyspa Spinalonga. Wokół tego miejsca kręci się cała akcja. Autorka "Wyspy" Victoria Hislop umieściła na początku książki informację: Wyspa Spinalonga, położona u północnych wybrzeży Krety, od 1903 do 1957 roku była główną grecką kolonią trędowatych. Ta krótka notatka przenosi nas w czasie. Nie zawiera niczego oprócz krótkiej wiadomości, ale przedstawia zarys o czym będzie książka. Skoro wiemy, że pojawia się trędowaci przybliżę co dokładnie oznacza ta choroba. Trąd jest wywoływany  przez prątki Mycobacteriu i jest zakaźny. Przebieg choroby jest bardzo męczący, prowadzi do rozpadu ciała lub zniekształcenia na skutek powstawania obrzęków. Teraz trąd można wyleczyć, lecz w czasach o których opowiada autorka trędowaci byli wykluczani ze społeczeństwa, a leku na tą chorobę nie znano.

Książka opiera się na dziejach rodzin Petrakisów i Vandoulasków. Bohaterów jest dużo, historia ciągnie się przez trzy pokolenia i trwa do czasów współczesnych. Na początku poznajemy Alexis, której matka Sofia nie chce zdradzić swoich korzeni. Pewnego dnia młoda kobieta wybiera się w podróż do Plaki, gdzie mała Sofia wychowała się. Tam poznaje starą przyjaciółkę rodziny, Fotini, która zdradza tajemnice jej przodków i otwiera przed nią drzwi przeszłości. Rozpoczyna swoja opowieść od tragicznego momentu zesłania Eleni Petrakis, babci Alexis, na wyspę. Eleni do tej pory była nauczycielką w miejscowej szkole oraz matką dwóch córeczek-Anny i Marii. Odtąd dziewczynki musiały wychowywać się pod opieka ojca Giorgisa, który był rybakiem i przewoźnikiem na wyspę. Fotini była przyjaciółka Marii, więc zna bardzo dobrze wszystkie szczegóły z  trudnego życia jej rodziny.

Pani Hislop zabrała się na bardzo trudny temat opisania zmagań chorych na trąd w XI wieku. Do tego dołączyła uniwersalne wątki poboczne, jak miłość, zdrada i przebaczenie. Wydarzenia w książke płyną bardzo szybko, jeden czyn powoduje poważne konsekwencje, które wpływają na ludzi żyjących wiele lat później. Niełatwo zapomnieć o swojej rodzinie, a jeszcze trudniej zupełnie odciąć się od niej, nawet jeśli dokonali kiedyś wiele złego. Spinalonga jest głównym miejscem akcji, jednak mamy wrażenie, że prawdziwe życie płynie gdzie indziej. Na wybrzeżu dzieją się rzeczy, które na wyspie byłby nie do przyjęcia. Nastrój książki jest ponury, ludzi co chwila dosięga nieszczęście. Najczęściej tymi pechowcami są osoby z dobrym sercem, więc kara jest niezasłużona i porusza do głębi. Bohaterowie bardzo różnią się pomiędzy sobą, ukazani są i szlachetni i nieuczciwi. Jak to bywa w życiu los odwraca kartę i wszystko zmienia się w najmniej oczekiwanym momencie, a prawda zawsze wychodzi na jaw.

10 Response to "Wyspa"

  1. Miłośniczka Książek says:
    23 maja 2012 08:59

    zdecydowanie nie dla mnie, jakoś niezbyt do mnie przemawia opisana historia
    pozdrawiam

  2. Wioleta Sadowska says:
    23 maja 2012 10:17

    Podoba mi się okładka tej książki.

  3. Anonimowy Says:
    23 maja 2012 11:09

    Zgadzam się z przedmówczyniami. Okładka bardzo ładna, ale treść nie dla mnie. Przeraża mnie taka opowieść. :/

  4. Renata Zub says:
    23 maja 2012 12:31

    okładka strasznie mi się kojarzy z którąś książką Sparksa! :) mimo wszytsko to chyba nie dla mnie :)

  5. Beata N. says:
    23 maja 2012 12:55

    Jednak nie dla mnie...potrzebuję czegoś wesołego;)

  6. Larysa says:
    23 maja 2012 13:00

    Polecę mojej mamie :)

  7. Gosiek says:
    24 maja 2012 00:14

    Nie czytałam, ale chętnie sięgnę po tą pozycję :) Zapraszam: http://blask-ksiazek.blogspot.com

  8. Aleksandrowe myśli says:
    24 maja 2012 02:25

    Książka zauroczyła mnie :) Bardzo miło ją wspominam

  9. Patrycja says:
    25 maja 2012 01:26

    Książki nie czytałam ale na pewno po nią sięgnę przy najbliższej okazji.Twoja recenzja zachęciła mnie do przeczytania tej książki.Dodałam się do obserwowanych ponieważ bardzo podoba mi się Twój język i styl pisania recenzji.Jeśli chcesz dodać się do obserwowanych u mnie będzie mi bardzo miło.Serdecznie zapraszam na:
    www.in-world-book.blogspot.com
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejną recenzję.

  10. Cyrysia says:
    25 maja 2012 22:16

    Tematycznie książka wydaje się trudna, bo porusza historię strasznej choroby, ale mimo to, jak tylko ogarnę moje zaległości czytelnicze dam szansę poznania tejże pozycji.

Prześlij komentarz