Recenzja "Ponieważ Cię kocham".

Witam na blogu! Nie jest to mój pierwszy blog, a pisaniem recenzji zajmowałam się już wcześniej. Dziś pierwsza notka i recenzja książki, która bardzo pozytywnie na mnie wpłynęła. Mam nadzieję, że miło mnie przyjmiecie do grona bloggerów.



Znalazłam tą pozycję w bibliotece na półce. Myślałam, że to kolejne romansidło, sięgnęłam bo zaciekawiło mnie pytanie postawione na okładce: "Czy można uciec przed przeznaczeniem? " Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła, że nie, przecież nie można uciec przed nieprzewidywalnym losem ani przed miłością.

Autorem tej powieści jest Guillaume Musso, jeden z najpopularniejszych pisarzy Francji. Już na początku bardzo mnie zaciekawił, mianowicie poprosił, aby czytelnicy nie zdradzali zakończenia książki przyjaciołom. Zaintrygowana tym zaczęłam lekturę i odleciałam na parę ładnych godzin. Książka zawiera kilka powiązanych ze sobą wątków, losy bohaterów splatają się ze sobą. Głównym motywem powieści jest zaginięcie pięcioletniej Layli w domu handlowym. Rodzice-znana skrzypaczka Nicole i jej mąż psycholog Mark bezskutecznie próbują znaleźć dziecko. Poszukiwania kończą się w martwym punkcie, policja rozkłada ręce. Mark staje się kloszardem, mieszka na ulicy. Nie może poradzić sobie z bólem po stracie jedynej córki. Pewnego dnia w niesamowitych okolicznościach spotyka żonę i pojawia się iskierka nadziei na odnalezienie córki pięć lat po jej zniknięciu. Markowi pomaga jego przyjaciel od dziecka,  również znany psycholog. Przyczyni się do zmiany życia Marka i naprowadzi go oraz innych bohaterów na właściwą drogę. Historię Connora pełną dramatycznych przeżyć i walki z własnym sumieniem  też poznamy sięgając po książkę. Podczas jej czytania nic nie jest do końca jasne, mnożą się pytania. Autor "wciąga" czytelnika w swój świat. Jeśli ktoś szuka odpowiedzi na pytania: jak poradzić sobie z bólem po stracie ukochanej osoby lub jak nauczyć się wybaczać zachęcam do przeczytania.

Wydawnictwo: Albatros
Okładka: nic specjalnego, choć przyciąga uwagę.
Fabuła: przekazuje ona ważne treści w prosty, życiowy sposób. Jest ciekawie przedstawiona, wątki splatają się ze sobą, choć na początku nie widać powiązania. Zakończenie nieprzewidywalne.
Moja opinia: 8/10

8 Response to "Recenzja "Ponieważ Cię kocham"."

  1. Magda says:
    14 kwietnia 2012 15:02

    mam tą książkę w planach i liczę, że niedługo uda mi się ja przeczytać :)

  2. GumcioBook (Gabrysia) says:
    15 kwietnia 2012 02:09

    Mam w planach, troche odległych ale przeczytam :)

  3. scorpius says:
    15 kwietnia 2012 03:43

    Również chciałabym przeczytać :)

  4. Varia czyta says:
    16 kwietnia 2012 03:55

    wszystkie powieści Musso są na mojej "must have" liście. podoba mi się jego styl.

  5. Cyrysia says:
    16 kwietnia 2012 22:42

    Tematycznie zaciekawiła mnie ta książka i chętnie ją poznam w wolnej chwili. Czytałam już inne dzieła tego autora i ogólnie podoba mi się jego warsztat literacki.
    Pozdrawiam.

  6. Anne18 says:
    17 kwietnia 2012 09:15

    fajny tytuł bloga

  7. Małgorzata says:
    19 kwietnia 2012 23:14

    Uwielbiam Musso, ale tej książki jeszcze nie czytałam, czeka w kolejce, mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję :)

  8. tajus says:
    22 kwietnia 2012 06:51

    Gdy przeczytałam tę książkę po raz pierwszy, oceniłam ją właśnie na 8/10. Gdy po raz drugi - zawyżyłam ocenę, ponieważ spodobała mi się jeszcze bardziej; myślałam, że coś takiego raczej nie ma szans się zdarzyć, a jednak ;). Z twórczości Musso czytałam jeszcze "Kim byłbym bez ciebie?" - dobra pozycja, ale już mniej zaskakująca aniżeli "Ponieważ cię kocham". Teraz muszę tylko zapolować na inne powieści tego autora :).

Prześlij komentarz